Michał Mroczek

niedziela, 15 czerwca 2014

Bieszczady - Tarnica, Halicz i Rozsypaniec


Bieszczady to góry magiczne. Każdy kto miał okazję chodzić po nich pewnie to potwierdzi. Tym, którzy się zastanawiają powiem - nie traćcie czasu, jedźcie w Bieszczady. Zakochacie się od pierwszego widoku. Właśnie z tego powodu chciałbym przybliżyć kilka szlaków i szczytów, które zdecydowanie warto przemierzyć i zdobyć. Moja pierwsza propozycja będzie dotyczyła najwyższego szczytu tego pasma (po polskiej stronie) - Tarnicy 1346 m.n.p.m. i okolicznych wierzchołków zamykających pętlę z Wołosatego do Wołosatego.

Tarnica, jak wcześniej wspomniałem, jest najwyższym szczytem w Bieszczadach (polskich). Dlatego też zawsze warto uwzględnić tą górę w swoich planach górskich będąc w tamtych okolicach. Trasa na wierzchołek nie jest ani wymagająca, ani też strasznie długa. W związku z tym moja propozycja nie ogranicza się wyłącznie do zdobycia tego szczytu i drogi powrotnej.

Jeżeli dysponujecie pełnym dniem czasu, albo chociaż sześcioma godzinami to proponuję zrobić pętlę z Wołosatego do Wołosatego bez konieczności powracania tym samym szlakiem. Trasa, którą opiszę poniżej nie posiada żadnych trudności technicznych. Jedynym ograniczeniem, na które warto zwrócić uwagę, jest kondycja. Każdy kto zdecyduje się przejść tą trasę powinien odpowiedzieć sobie na pytanie, czy jest w stanie maszerować przez minimum 6 godzin.

źródło: https://www.facebook.com/BieszczadyPhotography - poranny widok z Tarnicy 1346 m.n.p.m.

Wędrówka powinna odbyć się z co najmniej małym plecakiem, w którym znajdą się takie rzeczy jak: jedzenie i picie, zgodnie z indywidualnym zapotrzebowaniem, apteczkę pierwszej pomocy, naładowany telefon, dokumenty i ewentualnie kurtkę przeciwdeszczową, czy aparat fotograficzny. Oczywiście skład plecaka jest kwestią mocno indywidualną. Osobiście zwykle zabieram te rzeczy ze sobą wychodząc w góry, gdyż dają mi większe poczucie bezpieczeństwa, dlatego polecam zabierać je również ze sobą.

Trasa wędrówki rozpoczyna się w Wołosate, tuż obok agroturystyki Stajnia, gdzie swój początek ma niebieski szlak prowadzący w kierunku Przełęczy Siodło pomiędzy Tarniczką, a Tarnicą i dalej w kierunku Bukowego Berda. Przewidywany czas wędrówki do Przełęczy Siodło wynosi 1 godzinę i 50 minut. Następnie należy odbić z przełęczy w prawo, na żółty szlak, którym dojdziemy na szczyt Tarnicy. Czas wejścia z przełęczy na wierzchołek wynosi około 10 minut.

Na Tarnicy polecam zrobić sobie dłuższą, kilkunastominutową (lub jeszcze dłuższą jeżeli jest taka potrzeba) przerwę, podczas której można uzupełnić energię spożywając posiłek pod metalowym krzyżem, który jest symbolem Tarnicy. Z tego miejsca rozpościerają się piękne widoki, dlatego też warto napajać się nimi w chwilach odpoczynku.

źródło: https://www.facebook.com/BieszczadyPhotography - Bieszczady, widok z Halicza 1333 m.n.p.m.

Po posiłku i odpoczynku czas wracać na szlak. Ze szczytu ponownie należy udać się na przełęcz. Na skrzyżowaniu szlaków należy obrać szlak czerwony, który przechodzi tuż obok GOPRówki sezonowej, rozstawianej na okres letni. Warto wiedzieć, że niedaleko niej jest jedyne miejsce na szlaku, gdzie można zdobyć dodatkową, górską wodę, zdatną do picia. Przy szlaku powinna być tabliczka z kierunkowskazem do źródełka. Jeżeli będą jednak jakieś problemy z jej dostrzeżeniem, zawsze można podejść do GOPRówki i zapytać o wskazówkę, jak dojść do źródła.

Od Przełęczy Siodło kierujemy się czerwonym szlakiem na Halicz 1333 m.n.p.m. - trzeci pod względem wysokości szczyt w polskich Bieszczadach. Przewidywany czas tego odcinka trasy wynosi 1 godz. 30 min. W tym miejscu można zaplanować kolejny, krótki odpoczynek na lekką regenerację sił.

Dalsza trasa prowadzi przez szczyt Rozsypaniec 1280 m.n.p.m. i nieopodal Przełęczy Bukowskiej. Od Rozsypańca trasa wiedzie już tylko w dół, dlatego też po chwili widoki pięknych bieszczadzkich połonin znikają z oczu. Dalsza wędrówka wiedzie szutrową drogą z dwóch stron porośniętą drzewami. Ostatni odcinek trasy zajmuje ok. 2 godz. spokojnego marszu. Wędrówka kończy się dokładnie w tym samym miejscu, w którym ją rozpoczęliśmy.

źródło: https://www.facebook.com/BieszczadyPhotography - Bieszczady, na Rozsypańcu 1280 m.n.p.m.

Poniżej przedstawię czasy poszczególnych odcinków trasy.

Wołosate - Przełęcz Siodło (1 godz. 50 min.)
 Przełęcz Siodło - Tarnica (10 min.)
 Tarnica - Przełęcz Siodło (5 min.)
 Przełęcz Siodło - Halicz (1 godz. 30 min.)
 Halicz - Rozsypaniec (20 min.)
 Rozsypaniec - Wołosate (2 godz. 10 min.)

Poniżej mapa całej trasy Wołosate - Tarnica - Halicz - Rozsypaniec - Wołosate.

źródło: www.e-gory.pl
Podziękowania dla Mirka Kaźmierczaka z https://www.facebook.com/BieszczadyPhotography za udostępnienie zdjęć z Tarnicy, Halicza i Rozsypańca. Jednocześnie zachęcam do odwiedzania fanpage'a Bieszczady Photograpfy, znajdziecie tam mnóstwo świetnych zdjęć.

8 komentarzy:

  1. Super. Bieszczady naprawdę magiczny region :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowanie polecam Twoje zdanie, że Bieszczady są owiane magią :) Polecam każdemu kto jeszcze nie był w tych górach.

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny opis. Czy Twoim zdaniem damy radę przejść całą pętlę z czwórką dzieci wiek 6-10 lat? Chodzili już po Bieszczadach, mają w zasadzie wszystko "zaliczone" oprócz Tarnicy i Halicza właśnie. Na Małą Rawkę wchodzili sami mając 3 i pół roku (trojaczki).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli chodziliście już dużo to pewnie najlepiej sam wiesz, czy sobie dzieci poradzą. Pamiętaj, że ta wycieczka jest długa i może potrwać z dziećmi nawet 8 godzin, tj. cały dzień. Jeżeli się zdecydujesz to warto jest zabrać jeszcze jedną osobę dorosłą, odpowiedni zapas jedzenia i picia, apteczkę i kurtki przeciwdeszczowe, ponieważ pogoda lubi być tam zmienna.

      Usuń
    2. Natomiast na samą Tarnicę możecie się wybierać śmiało :)

      Usuń
    3. Chyba właśnie zobaczymy jak to wyjdzie "w praniu". Liczę, że 8 godzin minimum, więc musielibyśmy wyjść wcześnie, zobaczymy jakie humory będą na Tarnicy i jak godzinowo. Dzięki i do zobaczenia gdzieś na szlaku.

      Usuń
  4. Tarnicę zdobyłem 3 razy i za każdym razem było warto, nie żałowałem. Masz rację, to miejsce magiczne. Polecam też inne trasy - http://www.naszebieszczady.com/bieszczadzkie-szlaki/

    OdpowiedzUsuń