Michał Mroczek

niedziela, 23 marca 2014

Borówkowa Góra na niedzielną wycieczkę

Podczas mojej ostatniej wizyty w domu rodzinnym, w Nysie, udało mi się namówić rodziców do wspólnego, niedzielnego wypadu w góry (02.03.2014). Nie mieliśmy dużo czasu na wędrowanie po szlakach, lecz chęć zdobycia jakiegokolwiek szczytu była we mnie olbrzymia. Znając możliwości czasowe, a także zaprawienie górskie moich rodziców, postanowiłem wybrać naprawdę fajny szczyt, na którym byłem już wielokrotnie. Wiedziałem, że zdobycie go będzie dla nas wszystkich przyjemnością, czasem spędzonym na świeżym powietrzu, a przede wszystkim wykorzystaniem pięknej, słonecznej pogody.


Borówkowa Góra 900 m.n.p.m. (czes. Borůvková hora) to szczyt leżący na granicy polsko-czeskiej, w Górach Złotych. Jadąc z Nysy najlepiej jest kierować się na Paczków, a na jego wysokości odbić w kierunku południa na przejście graniczne Bily Potok.W Javorniku należy obrać kierunek zachód i kierować się na Lądek Zdrój. Tak też zrobiliśmy.
Naszą wędrówkę w kierunku szczytu rozpoczęliśmy od Przełęczy Lądeckiej położonej nieco ponad wsią Travna. Z tej miejscowości prowadzi na szczyt szlak niebieski, który jest dosyć łagodny i nie wymaga wcześniejszego przygotowania kondycyjnego. Mógłbym zaryzykować stwierdzenie, że góra od tej strony jest dla każdego, także niedzielnego turysty, który widząc ładną pogodę postanowi odejść od telewizora. Borówkowa jest zarówno dla młodych, jak i dla starszych, lepszych kondycyjnie jak i słabszych, dla tych, którzy lubią napierać i dla tych, którzy spokojnym krokiem stąpają po szlaku.

Widok z Przełęczy Lądeckiej
Wszystko zależy od sposobu, jaki dany turysta wybierze do zdobycia szczytu. Na górę można wejść spacerując, ale można też wbiegać :). Niezależnie od sposobu zdobycia szczytu, góra ostatecznie wynagrodzi naszą wędrówkę, ponieważ na wierzchołku znajduje się punkt widokowy - stalowo, drewniana wieża. W jej obrębie znajdują się ławeczkami z drewnianymi daszkami przy których można odpocząć, dlatego jest to świetne miejsce na rodzinny biwak z ciastem, jajkiem, czy innymi smakołykami przygotowanymi specjalnie na tą okazję. Widoki z wieży rozpościerają się na całą Kotlinę Kłodzką, Paczków i Javornik. Sprawne oko dostrzeże również Jezioro Nyskie.

Wspólnie z rodzicami wybraliśmy spokojną opcję wejścia na szczyt i zajęło nam to ok. 1 godz. 35 min. Na szlaku momentami pojawiał się jeszcze śnieg, a precyzyjnie mówiąc jego pozostałości. Po wejściu na górę, obowiązkowo zaliczyliśmy wieżę widokową (wejście na wieżę jest bezpłatne), z której podziwialiśmy widoki m.in. naszego Jeziora Nyskiego, Śnieżnika, czy Czarnej Góry. Po zrobieniu kilku zdjęć postanowiliśmy schodzić w kierunku samochodu.

Warto dodać, że w lecie na Borówkowej Górze jest otwarta budka z jedzeniem i piciem. Można kupić tam kiełbasę z grilla i inne smakołyki, a dorośli mogą uraczyć się zimnym piwem z kija.

Zejście również potraktowaliśmy spokojnie i dojście do samochodu zajęło nam ok. 40 minut. Wycieczka, którą odbyliśmy pozwoliła nam aktywnie spędzić czas podczas słonecznej niedzieli. Zachęcam wszystkich, którzy mają okazję do odwiedzenia tego miejsca w jakiś weekend, gdyż naprawdę warto. Koszt właściwie może sprowadzać się do przejazdu (40 km w jedną stronę) oraz do kanapek, które warto zabrać na drogę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz